- Ej Zosiek co jest?
- No bo ty wyjedziesz i będzie tak pusto. Bez ciebie to nie to samo. Obiecaj mi, że o nas nie zapomnisz.
- Słońce, posłuchaj mnie, nigdy o was nie zapomnę co ci wogóle przyszło do głowy. Głupek! - przytuliłam ją, widać, że jej ulżyło.
- Też cię kocham ;*
- No, a teraz chodź, bo nam sklepy przed nosem zamkną.
Po 4 godzinach szłyśmy w stronę domów całe obładowane torbami.
- Wiesz co, chodź zaniesiesz swoje zakupy i zrobimy sobie babski wieczór ;)
Godzinkę później siedziałyśmy u mnie w domu i oglądałyśmy komiczny horror. Po filmie długo rozmawiałyśmy, dosłownie o wszystkim, i około 24 zmorzył nas sen.
Wstałyśmy o dwunastej, żeby jak to mówi babcia, nie marnować dnia. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się w spodnie galaxy i bokserkę, Zosia nałożyła leginsy i bluzkę nietoperz. Dziś miałyśmy próbę zespołu. Ja i moja przyjaciółka tańczymy w zespole The Gites. Po trzech godzinach byłyśmy wolne. Obiecałam babci, że pójdę z nią do kina na "Nędzników". Bądź co bądź moja babcia jest młodą kobietą. Wieczór postanowiłam spędzić w domu. Włączyłam laptopa i weszłam na twittera, gdzie chłopacy z 1D napisali, że po długiej i wyczerpującej trasie koncertowej mają trzy miesiące wolnego. Nie byłam jakąś superfanką, ale lubiłam ich i to co robią. I tak o 22 zasnęłam...
5 dni później
Nadszedł czas wyjazdu. Z Zosią pożegnałam się wczoraj, bo znając ją próbowałaby mnie zatrzymać. O dwunastej babcia zawiozła mnie na lotnisko i wręczyła 5000funtów "na start". Nie znałam mojego ojca, ale wiem, że był bogaty i nie szczędził na mnie pieniędzy. Nie obyło się bez płaczu, ale obiecałam dla niej, że będę ją w miarę możliwości odwiedzać. Przejście przez odprawę i odlot o trzynastej. Za trzy godziny zaczynam nowe życie.
___________________________________________________________________
I jest pierwszy rozdział. Mówią, że początki są najgorsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz